
Przyczyny wad wymowy
Piękna wymowa to wizytówka człowieka. Nie bez powodu mówi się, że „jak cię widzą, tak cię piszą”. Czy to samo dotyczy „słyszą”? Czy sposób w jaki mówimy ma wpływ na to jak jesteśmy postrzegani przez otoczenie?
Piękna wymowa to wizytówka człowieka. Nie bez powodu mówi się, że „jak cię widzą, tak cię piszą”. Czy to samo dotyczy „słyszą”? Czy sposób w jaki mówimy ma wpływ na to jak jesteśmy postrzegani przez otoczenie?
„Dziecko gryząc i żując twarde pokarmy trenuje mięśnie i struktury potrzebne do artykulacji. To, z czego pije, również ma znaczenie. Jeśli przez większość czasu korzysta z bidonu z rurką, wykorzystuje funkcję ssania, a nie dojrzałego sposobu pobierania płynu.” – zapraszam Cię do przeczytania wywiadu, którego udzieliłam dla portalu hellomama.pl.
Wyjątkowa i specyficzna. Wyczekiwana przez rodziców i wywoływana w gabinetach. To z nią kojarzy się zawód logopedy i to ona budzi tak wiele pytań i kontrowersji. Głoska R, bo o niej mowa.
Słowo „wędzidełko” zostało już odmienione przez wszystkie przypadki – dziś pisze się i mówi bardzo dużo o wędzidełkach, szczególnie zaś o wędzidełku języka. I może właśnie dlatego, nieco przekornie, pozwól, że zaproszę Cię dzisiaj na lekturę tekstu dotyczącego wędzidełka… wargi górnej, czyli frenulum labii superioris.
Seplenienie – hasło popularne, choć – moim zdaniem – bardzo różnie rozumiane. Czy seplenienie zawsze jest wadą wymowy? Czy dzieci mogą w jakimś wieku seplenić? Jakich głosek dotyczy seplenienie tak naprawdę? Na te i wiele innych pytań postaram się odpowiedzieć Ci w dalszej części artykułu.
Zależność wszystkich układów i sfer organizmu ludzkiego fascynuje i zdumiewa. Kiedy widzisz problem, starasz się znaleźć przyczynę – chwytasz więc w dłonie cienki sznurek podejrzeń, ale już po kilku krokach, zamiast jednego, trzymasz w dłoniach dwa sznurki. Za moment jest ich pięć i ciągle odkrywasz kolejne powiązania. To nie jest łatwe, ale za to jakże
Artykuły o podobnym tytule zawsze budzą cień niepokoju – a jeśli po przeczytaniu dowiem się, że moje dziecko mówi jednak zbyt mało? Może lepiej nie czytać? Spokojnie – usiądź wygodnie i bez obaw przeczytaj dzisiejszy artykuł. Nie będzie strasznie. Dzisiejszy artykuł powstał na specjalne życzenie Ani Szynal z bloga WSPOMAGAJKI.PL – koniecznie zobacz nową, polską markę produktów edukacyjnych dla dzieci.
Gdzieś pomiędzy wypowiedzeniem ostatniego słowa wniosków po dokonanej diagnozie, a próbą rozpoczęcia kolejnego – dotyczącego planu terapii logopedycznej, spada ono. Dotąd zawieszone, niewidoczne, niedopuszczone do głosu. Tłumione, poskramiane, karcone we wnętrzu za próbę wydarcia się z ust – pytanie dotyczące czasu trwania terapii logopedycznej. Padło – uff. Możemy przejść dalej.
Chociaż nie zawsze – język wydaje się być bardzo często meritum pracy logopedy, do którego prędzej czy później docieramy w terapii logopedycznej. Nie sposób więc pominąć go, czy przesunąć do późniejszych artykułów w moim cyklu „Anatomia dla logopedy”.
Dziś rano Marcelina Przeździęk (@Marcelina_neurologopeda) wezwała mnie do tablicy, więc podejmuję dyskusję – czy w przypadku dzieci mających rok, dwa, trzy – możemy mówić o seplenieniu międzyzębowym? Czy to już wada czy może seplenienie rozwojowe? Chciałabym opowiedzieć o tym z punktu widzenia mamy 2,5 – letnich bliźniaczek i logopedy. Będzie bardzo praktycznie, przygotuj się.
Znajomość anatomii kompleksu ustno – twarzowego wydaje się być obowiązkiem każdego logopedy. To wniosek, do którego doszłam dopiero na pewnym etapie swojej – bądź co bądź, młodej – drogi zawodowej. Postanowiłam nieco zarazić Cię tym tematem i zachęcić do zgłębiania wiedzy anatomicznej. Im lepiej będziemy orientować się w tym obszarze, tym łatwiej będzie nam podjąć
To, że musimy do dzieci mówić jest oczywiste. Wiesz o tym i starasz się mówić jak najwięcej. W pewnym momencie jednak do Twojej głowy wkrada się podstępna analiza – czy robię to dobrze? Owszem, mówię, ale czy sposób w jaki to robię nie zaszkodzi mojemu dziecku? Może powinnam robić to inaczej? A może tak jak